Dyskordianie

zmija

Odsyłam tu:
[link widoczny dla zalogowanych]

Właśnie ten artykuł, o mojej ulubionej sekcie, natchnął mnie do tego, aby z Wami o tym porozmawiać...

Mam nadzieję, że przeczytacie artykuł o jakoś go skomentujecie...

Ja od paru tygodni zastanawiam się, czy aby do niej nie wstąpić... Boję się jednak, że później nie będzie odwrotu, bo to przecież jedna z najlepiej piorących mózg sekt... Kto by przecież nie chciał żyć w świecie, w którym jedzenie hotdogów w piątek ma być radosnym rytuałem :)
Pozdrawiam :]

yavorek

przeczytałem i nawet fajna sekta :D. Dużo humoru, zabawy no no no :D:D. No to pięc ton lnu poprosze ;]. Chociaż pomylili się troche w historii(a zwłaszcza o dacie iluminatów, ale czego się nie robi aby wzbudzić człowieka ciekawość o Antlantydzie). GDyby mi zapłacono 666zł :lol: to może bym wstąpił :P

Cocaine

...ciekawe.
Po wgłębieniu się w artykuł przez chwilę miałam wrażenie, że to wszystko dzieje się tylko i wyłącznie 1 kwietnia... ^^

Pamiętajcie, King Kong umarł za wasze grzechy!

$h00t3r

Nie czytałem, nie skomentuje hahaha :D <postepuje tak jak inni (niektórzy) użytkownicy>

zmija

Moim osobistym zdaniem genialna sekta, taka kwintesencja paradoksu i totalnego chaosu, coś co lubi moje alterego :)
Yavorek - a może oni się pomylili.. specjalnie? :D
Pozdrawiam :]

yavorek

no właśnie napisałem, żeby wzbudzić ciekawość człowieka ;]

Xeno'n

..przypomina mi bokonizm z jednej takiej książki. fajne, strawne, ok. tylko nie wiem jaki jest teho właściwie sens, religią życia chyba dla wielu nie bedzie, ale zeby pokazać swoje podejście do zycia to można w to wleźć.