Zdecydowanie Piwo Lech.... ale chyba nie mogę być obiektywny... wódki nie piję bo bycie pijanym i obudzenie się z kolegą w jednym łóżku to kurewskie uczucie.
A ja zostałam abstynentką.
Kto wie, to wie że miałam oparzoną nogę, no i musiałam na nią brac antybiotyki, pech chciał że były urodziny kumpla, to zmieszałam antybiotykl z piwem.
Na drugi dzień rano jechałam na obóz, było zianie.
Co 10 minut teksty że mi jest niedobrze i ze chce tabletkę., Nawet głupi Aviomarin mi nie pomógł usnąc...
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach